Podwodne miasta, czyli gra, która w ofercie Portal Games jest już od jakiegoś czasu – słyszałem o niej już kilkukrotnie od wielu planszówkowych znajomych, jednak nie miałem okazji zagrać. Teraz, kiedy jestem po kilkunastu partiach, postanowiłem Wam ją zaprezentować, bo to dobra pozycja dla średniozaawansowanych graczy.
Podwodne Miasta
Czas gry: 40 minut na gracza
Wydawca: Portal Games
Wiek: 14+
Liczba graczy: 1-4
Mechanika: zbieranie kart, budowa podwodnych baz
Tematyka: podwodne miasta
Co znajdziemy w pudełku gry Podwodne Miasta?
Pudełko gry Podwodne Miasta odbiega od standardowych rozmiarów i zostało zredukowane, co jest korzystne ze względu na kompleksowość gry. Niby tak, ale przez jej niestandardowy format nie mam za bardzo gdzie jej wepchać, żeby naturalnie to na półce wyglądało 🙂 Graficznie okładka już mi się podoba, dodatkowo wiem, co będę w tej grze robić 🙂
Po otwarciu pudełka, może pojawić się początkowe rozczarowanie związane z jakością elementów i grafiką plansz – tak jak z chipsami, tutaj opakowanie otwieram i wielka chmara powietrza uderza w me oczy. Pudełko śmiało mogłoby być mniejsze. Plansze graczy są zwykłymi, błyszczącymi kartami. Plansza główna ma styl retro, choć jest solidna. W grze znajdziemy wiele papierowych elementów, żetony, karty, plastikowe znaczniki, w tym widowiskowe kopuły reprezentujące podwodne miasta. Są wykonane w porządku, jednak jakościowo bardzo przypomina to Terraformacje Marsa – na początku jest spoko, ale boje się, jak będzie gra wyglądać po parunastu partiach.
Instrukcja gry ma 19 stron, co może wydawać się długie, ale jest logicznie ułożona i pozwala szybko zrozumieć zasady. Wykonanie gry budzi mieszane uczucia – niektóre elementy prezentują się dobrze, inne nieco gorzej.
Rozgrywka w grze Podwodne Miasta
Gra Podwodne Miasta polega na rozwijaniu podwodnych nacji poprzez budowę tuneli łączących je z lądem. Plansza główna skupia się na podstawowych akcjach, które są wykonywane podczas aktywacji pól. Karty, którymi dysponujemy, odpowiadają kolorom pól na planszy. Optymalny ruch to dopasowanie karty do koloru pola, co pozwala na skorzystanie z dodatkowych profitów. Losowość jest obecna, ale nie dominująca – podobna sytuacja znowu, jak w Terraformacji Marsa
W grze Podwodne Miasta punktuje się za różne aspekty, takie jak budowa kapsuł, rozbudowa budynków czy realizacja celów z kart specjalnych. Rozgrywka jest angażująca i skaluje się dobrze w różnych konfiguracjach graczy. Baliśmy się, że na małą liczbę graczy będzie średnio, ale spoko się to skaluje. Nie ma tutaj odczuwalnej negatywnej interakcji między graczami, a downtime jest minimalny dzięki ograniczeniu ilości kart na ręce. Osoby więc, które nie lubią bezpośredniej rywalizacji będą zadowoleni 🙂
Mimo pewnych mankamentów w wykonaniu i grafice, „Podwodne Miasta” oferuje ciekawą i intensywną rozgrywkę. Warto dać jej szansę, zwłaszcza jeśli lubisz gry euro średniej trudności z różnorodnymi ścieżkami do zwycięstwa. Trzeba nieco pokminić, jak układać i wykorzystywać karty, jednak to dość prosta rozgrywka nieporównywalna do trudniejszej Uczty dla Odyna.
Podwodne Miasta to gra, która może być przyjemnym wyzwaniem dla fanów średnio-zaawansowanych gier planszowych. Mechanika gry jest dobrze przemyślana, a dostępność ograniczonej liczby kart na ręce i wspólnych pól akcji na planszy minimalizuje downtime i sprawia, że każdy gracz jest zaangażowany przez większość czasu rozgrywki. Nie jest to pozycja dla początkujących – jeśli jesteś początkujący, sprawdź propozycje planszówek dla początkujących!
Różnorodność ścieżek do zdobycia punktów sprawia, że każda rozgrywka jest inna. Gracze mogą wybierać różne strategie, eksperymentować z różnymi kartami i podejściami. To sprawia, że Podwodne Miasta ma dużą przyjazność dla graczy, którzy lubią eksplorować nowe rozwiązania i dostosowywać swoje podejście w trakcie rozgrywki. Czyli dokładnie takich jak ja – jest tu sporo miejsca na kombinowanie i wykorzystywanie różnych możliwości.
Recenzja gry Podwodne Miasta – czy warto ją kupić?
Gra Podwodne Miasta oferuje głęboką rozgrywkę, która może przyciągnąć graczy na długie godziny. Jeśli jesteś gotów przejść nad pewnymi wadami wykonania i wydania, ta gra może okazać się satysfakcjonującym doświadczeniem planszowym, zwłaszcza jeśli lubisz gry o rozbudowanych mechanikach i różnorodności możliwych strategii.
Podczas rozgrywki w Podwodne Miasta można dostrzec, że autor gry, Vladimir Suchy, dokładnie przemyślał każdą kartę i mechanikę. Każda karta ma swoje miejsce i znaczenie, co przekłada się na różnorodność strategii. Nawet jeśli początkowo wydaje się, że niektóre karty dają przewagę, to ostateczne wyniki potrafią zaskoczyć. Gra Podwodne Miasta skupia się na umiejętności graczy i ich zdolności do wykorzystania dostępnych kart.
Ciekawym aspektem gry jest skalowanie – Podwodne Miasta działa dobrze zarówno w grze w dwie osoby, jak i w większym składzie, na przykład w cztery osoby. Gra w większym gronie może być dłuższą rozrywką, ale nie jest to uciążliwe ze względu na zaangażowanie graczy w swoje tury.
Ikonografia gry Podwodne Miasta jest intuicyjna, ale znajomość języka jest niezbędna, aby zrozumieć szczegóły zawarte na kartach – nie jest to gra niezależna językowo!
Podsumowanie recenzji gry planszowej Podwodne Miasta
Podsumowując, Podwodne Miasta jest grą, która może przyciągnąć graczy o różnym doświadczeniu. Preferowani są jednak gracze średniozaawansowani, jednak doświadczeni gracze nie będą się nudzić! Choć ma pewne mankamenty w wykonaniu i grafice, to oferuje głęboką i angażującą rozgrywkę. Sama jakość wykonania jest jednak sprzeczna, bo wielu osobom może się spodobać. Osobiście polecam wypróbować tytuł i zaopatrzyć się w niego do swojej kolekcji!
Dziękuję wydawnictwu Portal Games za egzemplarz do recenzji!