Bardzo często tak się dzieje, że jeśli jakaś mechanika jest popularna, to na okrągło pojawiają się nowe tytuły wykorzystujące podobne schematy. Jakiś czas temu mieliśmy taką sytuację z grami typu roll and write, czyli turlaj i rysuj. Dzisiaj jednak nie zagłębiamy się w mechanikę, a tematykę, bo ostatnio bardzo modnym tematem w planszówkach stał się Paryż. No i właśnie opisywaną dzisiaj grą są Obrazy Paryża – gra o malowaniu, zbieraniu farb i mieszaniu kolorów.
Obrazy Paryża
Czas gry: 60 minut
Wydawca: Czacha Games
Wiek: 10+
Wiek według mnie: ograny 9+, nieograny 10+
Liczba graczy: 2+
Mechanika: worker placement
Tematyka: malowanie
Zawartość pudełka:
- 1 dwuwarstwowa plansza
- 4 plansze graczy
- 4 sztalugi
- 24 znaczniki asystentów
- 12 ośmiokątnych znaczników ulepszeń
- 211 kostek pigmentów
- 32 karty obrazów
- 12 znaczników punktów prestiżu
- 4 kafle niedostępnych akcji
- 1 znacznik pierwszego gracza
- 15 kart premii
- 8 kafli Malarzy
Wykonanie
Obrazy Paryża to fajnie wykonana gra planszowa, która swoją kolorystyką aż zachęca do rozłożenia i zagrania. Nie tylko pudełko z grą wygląda świetnie, ale również komponenty w środku pięknie się prezentują. Użyta w grze kolorystyka jest bardzo żywa – jasne, liczne kolory które idealnie pasują do tematyki malowania.
Graficznie tytuł również fajnie wygląda, a dodatkowo jest bardzo czytelnie. Podczas gry nikt nie miał problemów z rozszyfrowaniem „co autor miał na myśli”
Jeśli chodzi o trwałość komponentów mogę się jedynie przyczepić małych kostek pigmentu. Bardzo łatwo się rysują, niszczą się boki i kruszą – gracze Terraformacji Marsa wiedzą o czym mowa 🙂
Najbardziej podoba mi się chyba ruchome koło, które stanowi główną planszę gry. Sami zobaczcie:
Wykonanie dobre, solidne, a jak z mechaniką? To już w dalszej części.
Rozgrywka
Obrazy Paryża to tytuł z półki gier abstrakcyjnych, wykorzystujący mechanikę worker placement. Celem uczestników w trakcie rozgrywki jest o dziwo nie samo malowanie, a zdobywanie punktów. Właśnie to nakładanie farby na obrazy stanowi tylko część możliwości, za którą możemy otrzymać punkty. Ulepszanie narzędzi oraz mieszanie farb też pozwala nam uzyskać punkty.
Gracze otrzymują plansze narzędzi, paletę i trzech malarzy – to te pionki będą wysyłać na główną planszę. W każdej rundzie koło na planszy będzie się zmieniać, co powoduje wypad akcji z puli lub zwiększenia pól do niej przypisanych. Planszę można podzielić na trzy koła – wewnętrzne, zewnętrzne i środek. Każde ma swoje odrębne akcie i możliwości. W grze każde pole może zajmować jeden malarz z wyjątkiem środka. Tam już malarze mogą siedzieć w dowolnej ilości.
Naszych „workerów” będziemy wysłać na zmianę, zajmując odpowiednie pola. Gdy wszyscy gracze wyślą pracowników następuje faza akcji. Akcjami może być zdobycie pigmentów, mieszanie kolorów, ulepszanie narzędzi, a nawet zdobycie i malowanie obrazów. Wykonujemy akcje, sprzątamy i zostawiamy jednego malarza na następną rundę na zewnętrznym kole. Teraz następuje obrót koła i start następnej rundy.
Gra kończy się, gdy któryś z graczy namaluje dwa obrazy lub skończą się czarne pigmenty.
Oto cała zabawa w Obrazy Paryża. Oczywiście jest to tylko skrót zasad, ale nie ma sensu Was nimi zanudzać 🙂
Wariant zaawansowany
W grze Obrazy Paryża znajduje się też wariant zaawansowany. Wprowadza on dodatkowe zasady kart bonusowych, a także żetony malarzy. Każdy malarz jest przypisany do gracza i posiada swoją unikalną zdolność. Można grać z oboma wariantami naraz.
Recenzja gry Obrazy Paryża
Obrazy Paryża to pięknie wykonana gra, która podoba mi się przede wszystkim za sprawą kolorystyki. Żywe kolory aż biją blaskiem zarówno z pudełka, jak i z komponentów. Kiedy siedziałem w pracy za ladą planszówkową wiele osób zerkało na ten tytuł pytając, o czym to jest i jak się w to gra (akurat jak czytałem instrukcje do tytułu). Komponenty jakościowo wypadają fajnie, jedyny mankament to rysujące się kostki pigmentów. Daje 5+
Obrazy to tytuł wykorzystujący chyba najpopularniejszą mechanikę w grach – worker placement. W połączeniu z ruchomą planszą główną tworzy fajny wachlarz możliwości i planowania w przód. To drugie jest o tyle ważne, że jeśli źle sobie przygotujemy malarzy, możemy nie dostać się do akcji nawet kilka rund z rzędu, a jest to bardzo ważne – bardzo duże ograniczenie pól utrudnia tak zwany efekt kuli śnieżnej, czyli zbyt szybkiego rozpędzania się.
Bardzo spodobał mi się też element mieszania i łączenia kolorów (może dlatego, że kiedyś sam na to wpadłem i chciałem zrobić o tym nawet grę). Wymaga to odpowiedniej strategii, aby zdobyć farbę, pomieszać, a następnie umieścić ją na obrazie.
Tytuł jest przystępny dla każdego – proste zasady, niezbyt duży wachlarz możliwości i dwa warianty gry. Spokojnie mogą usiąść do niej nowi gracze, rodzinni, a także bardziej zaawansowani wyjadacze.
Czy grało mi się dobrze w Obrazy? Tak, przy grze było sporo frajdy, kombinowania i uśmiechów… dopóki nie odkryłem taktyki wygrywającej. Niestety takowa jest i ciężko ją w jakiś sposób kontrować. Jeśli jesteś rodzinnym graczem i nie „tryhardujesz” po wygraną jak ja, to odpuść czytanie następnego akapitu – nie psuj sobie zabawy 🙂
Taktyka wygrywająca
No to jak to wygląda? Rozgrywkę można wygrać bez ulepszania pędzla, a nawet bez malowania! Tak, gra o malowaniu bez malowania 😀 Każdy czarny pigment daje nam punkty, a dodatkowo jest jednym z warunków zakończenia gry. Jest on też stosunkowo łatwy do zrobienia, więc wystarczy ulepszyć mieszanie, mieszamy, robimy czarny pigment, znowu czarny i znowu. Gra szybko się kończy, my mamy najwięcej punktów…zwycięstwo.
Inni gracze nie mają szans w tak szybkim tempie namalować obrazu czy zdobyć punktów przez ulepszanie narzędzia. Można to jednak ominąć usuwając jedną zasadę – gra nie kończy się w przypadku, gdy znikną wszystkie czarne pigmenty.
Skalowanie
Tytuł fajnie sprawdza się praktycznie na każdą ilość osób – mamy tutaj bowiem żetony, którymi zakrywamy część pól. Tak więc jeśli gramy na dwóch czy trzech graczy, po prostu mamy mniej wolnych pól akcji. w grze czteroosobowej, jak już gracze pozyskają nowych malarzy to zaczyna się robić ciasno! Wtedy to trzeba główkować.
Regrywalność
No dobra, a jak stoi poziom regrywalności? Jest okej, ale mogłoby być lepiej. Zmiennych w grze mamy tutaj mało, szczególnie w wariancie podstawowym. Jedyne co się wtedy różni to dostępne do malowania obrazy. W zaawansowanym trybie mamy już bowiem dodatkowe zdolności i karty bonusów, co wprowadza lekki powiew świeżości w kolejnych rozgrywkach.
Podsumowanie gry Obrazy Paryża
Obrazy Paryża to tytuł dobry, którym na pewno warto się zainteresować. Pięknie wykonanie, dobre skalowanie, fajna mechanika tworzy grę, która idealnie sprawdzi się jako gra rodzinna. Jedynym problemem jest taktyka wygrywająca, jednak można jej uniknąć zmieniając jedną zasadę. Osobiście polecam przetestować przed zakupem.
Plusy
- Fajne połączenie workera z ruchomą planszą
- Pięknie wygląda
- Prościutkie zasady
- Zaawansowany tryb gry
Minusy
- Taktyka wygrywająca
- Regrywalność
Przydatne odnośniki
Dziękuję wydawnictwu Czacha Games za przekazanie egzemplarza do recenzji!