Po gry imprezowe wszelkiej maści sięgam raczej rzadko, powiem, że wręcz bardo rzadko. Wolę spędzać czas nad planszą przy nieco trudniejszych tytułach, które wymagają ode mnie myślenia. Czasem jednak trzeba wyciągnąć grę luźniejszą, jak zbierze się sporo mało grających, zabawowych znajomych. Wtedy z pomocą przychodzi Miszmasz! Gramy!
Miszmasz! Gramy!
Czas gry: 10 minut
Wydawca: Rebel
Wiek: 6+
Liczba graczy: 2-6
Mechanika: szukanie par
Tematyka: imprezówka
Zawartość pudełka:
- instrukcja
- 135 dwustronnych kart
Wykonanie
Miszmasz! Gramy! To niewielka planszówka mieszcząca się w kompaktowym, metalowym pudełku. Gra zmieści się do nawet najmniejszego plecaka czy torebki, więc spokojnie można ją zabrać w dowolne miejsce. Jeśli macie pierwsze Miszmasz! to pudełko z tej edycji jest identyczne – tak dla porównania.
Kolorowe, pstrokate, aż oczy bolą…tak mogę opisać główny komponent gry, czyli karty. W tej specjalnie wydanej edycji karty nie prezentują losowych zwierzątek, wzorków, a są „hołdem” dla gier planszowych. Na kartach znajdziemy przeróżne nawiązania do planszówek – pociągi z Wsiąść do pociągu Europa, rączkę z gry Dobble, kafelki z Kingdomino itd. Przyznaje, przed pierwszą rozgrywką musiałem je przeglądnąć i sprawdzić, jak wiele obrazków uda mi się rozpoznać. Powiem wam, jeszcze sporo się o grach muszę nauczyć. Jeśli chodzi o jakość, to wypadają standardowo, nic szczególnego. Wyginają się, są cienkie, ale nie drą się – mi się jeszcze nie udało po kilkunastu partiach.
Rozgrywka
Miszmasz! Gramy! to gra imprezowa, w której gracze jak najszybciej będą szukać par. Jeśli graliście i znacie podstawowe Miszmasz, możecie pominąć ten akapit.
W Miszmasz można grać w trzech różnych wariantach: standardowy, drużynowy i współpraca. Są one bardzo podobne, więc opiszę tylko ten w który gra się najczęściej, czyli standardowy.
Każdy gracz otrzymuję kupkę kart i naprzemiennie będziemy wykładać karty na stół. Karty przy wyłożeniu obracamy na drugą stronę, podobnie jak w Jungle Speed. Jeśli ktoś zauważy dwa takie same obrazki pokazuje je jak najszybciej. Osoba, która jako pierwsza pokaże parę otrzymuje punkt, jednak może on zostać odebrany! Niektóre karty w Miszmasz występują nie w dwóch, a trzech kopiach. Jeśli obrazek z zebranej pary pokaże się na stole, można wskazać ten obrazek i parę, aby zabrać punkt przeciwnikowi. Osoba, która jako pierwsza znajdzie pięć par, wygrywa grę.
Recenzja gry Miszmasz! Gramy!
Miszmasz! Gramy! dla mnie prezentuje się bardzo dobrze pod względem wykonania jak i rozgrywki. Karty wyglądają świetnie, są kolorowe i trudne, dzięki czemu znajdywanie par nie jest takie proste, jak by się mogło wydawać. Tak jak pisałem wyżej, aż oczy bolą…im więcej kart na stole tym większy chaos i ilość wzorów miesza nam w głowie. Mi się to bardzo podoba, dlatego grę zawsze wyjmuje jak przyjdą znajomi. Niestety, nie wszystkim gra się podoba. Szczerze mówiąc dziwię się im, bo patrząc w kategorii gier na spostrzegawczość, ta wypada najlepiej. Może takie mocje wynikają z tego, że zawsze ze mną przegrywają 🙂 Szybkość i refleks – to trzeba posiadać, żeby wygrywać. Można jednak zmienić wariant na drużynowy, lub współpracę, jeśli nie przepadacie za rywalizacją, albo niektóre osoby są znacznie lepsze od innych.
Czy Miszmasz! Gramy! wprowadza coś nowego/innowacyjnego? No nie bardzo. Są to tylko inne obrazki, które są fajnym bajerem, jeśli ktoś na planszówkach się zna i kojarzy karty. Osoby które zaczynają zabawę z grami mogą szukać informacji o grach dzięki kartom – taka mini gierka w grze.
Podsumowanie gry Miszmasz! Gramy!
Jeśli chodzi o mnie, to Miszmasz! Gramy! na półce zostaje i dalej będzie pokazywany znajomym. Podkreślam jednak, że gra nie wszystkim może się spodobać. Z własnych obserwacji zauważyłem, że najlepiej zagrać w Miszmasz, zanim się go kupi w ciemno.
Plusy
- Kilka wariantów zabawy
- Kompaktowe pudełko
- Regrywalność
- Obrazki nawiązujące do popularnych planszówek
Minusy
- Nie trafia do wszystkich, warto wcześniej spróbować
Przydatne odnośniki
Dziękuję wydawnictwu Rebel za przekazanie egzemplarza do recenzji!
Szkoda, że nie dodali czegoś nowego. Jakiegoś trybu gry może…