„Flash. Powrót Wally’ego Westa” rozpoczyna nową serię komiksów o najszybszych bohaterach uniwersum DC. W pierwszym tomie poznamy przygody Barrego Allena, który musi pomóc Wally’emu Westowi. Album został wydany przez Egmont – to bardzo dobra lektura!
Powrót Wally’ego Westa
Scenariusz: Kevin Shinick, Jeremy Adams, Andy Lanning, Ron Marz
Ilustrator: Rod Reisa
Wydawca: Egmont
Data wydania: 22 marzec2023
Oprawa: miękka
Strony: 120 str.
Format: 16.7×25.5cm
Wydanie i stylistyka komiksu
Komiks posiada standardowy format do komiksów wydawanych przez Egmont z serii superhero czy to z DC czy z serii Marvel Fresh. „Flash” Powrót Wally’ego Westa to znacznie obszerniejszy tytuł, w którym znajdziemy kilka różnych historii. Główna historia znajduje się dopiero w drugiej części album. Na początku samego zeszytu Barry Allen będzie musiał znaleźć sposób na pokonanie jednego ze swoich najgroźniejszych wrogów.
Rysunki w samym komiksie są świetnie narysowane, bardzo lubię tego typu kreskę w komiksach superbohaterskich, bo świetnie oddają klimat, walkę a w tym przypadku prędkość i moment danego kadru, kiedy Flash wykorzystuje swoje zdolności. Kolorystyka jest bardzo żywa, równie dobrze dobrana. Wydanie solidne jak zawsze.
Przygody Flasha w komiksie
Album „Flash. Powrót Wally’ego Westa” składa się na dobrą sprawę z trzech części. Pierwsze rozdziały to typowy komiks superbohaterski, a sama historia nie jest może specjalnie odkrywcza. Świetnie się jednak to czyta, nie nudzi się, a akcja super nabiera tempa. Scenariusz jest napisany naprawdę dobrze, aż chce się przewijać kartkę za kartką. Po raz kolejny okazało się, że nadal można wymyślić ciekawą historię o superbohaterach.
Świetnym zabiegiem w samym komiksie jest dynamiczna podróż, skoki w czasie, a dodatkowo widzimy perspektywę różnych postaci. Najważniejsza jest perspektywa na więcej Wally’ego w ramach perypetii użytkowników Mocy Prędkości, dzięki czemu tak dobrze się poznaje historię.
Recenzja „Flash” Powrót Wally’ego Westa – podsumowanie
Komiks czyta się bardzo szybko, płynnie, nie wiadomo kiedy wszystkie te strony przeleciały. Jeśli jesteś fanem superhero, lub dopiero zaczynasz, to polecam sięgnąć po tę pozycję. Dodatkowo warto wspomnieć, że to kolejne otwarcie historii najszybszego bohatera i tym razem jest to najlepszy opening. Polecam po niego sięgnąć!
Dziękuję wydawnictwu Egmont za przekazanie egzemplarza do recenzji.