Lubicie kalambury? Ja nie bardzo… Nie przepadam za rysowaniem czy wygłupianiem się przy kilku osobach. Z pomocą jednak pojawia się Imago, czyli inne podejście do tego typu zabaw. Gracze za pomocą obrazków będą pokazywać różne hasła – ogranicza tylko własna wyobraźnia! Opisana gra dzisiaj to Imago!
Imago
Autor: Shingo Fujita, Motoyuki Ohki, Hiromi Oikawa,
Czas gry: 20 minut
Wydawca: Rebel
Wiek: 12+
Wiek według mnie: ograny 8+, nieograny 10+
Liczba graczy: 3-8
Mechanika: układanie obrazków z kart
Tematyka: kalambury
Grę najtaniej kupisz tutaj!
Zawartość pudełka:
- 61 przezroczystych kart
- 65 kart Enigmy
- 35 znaczników
- instrukcja
Wykonanie
Imago to niewielka planszówka, która zmieści się do plecaka i każdej torebki, które mają minimum średni gabaryt. Spokojnie można ją zabrać na spotkania ze znajomymi, rodziną czy podróż – nie zajmie nam wiele miejsca i na pewno nie przeciąży torby tak, żebyśmy przez to nie mogli przejść odprawy na lotnisku 😛
Karty wykonane w ciekawy sposób – są przeźroczyste, aby można byłoby je na siebie nakładać i tworzyć o wiele więcej niekonwencjonalnych obrazków. Mają przez to lekką fakturę, która łatwo się brudzi. Jednak bez obaw, można je łatwo wyczyścić, nie stanowi to zatm poważnego problemu.
Oprócz tego w pudełku od Imago znajdziemy żetony punktów oraz karty Enigmy, czyli haseł. Tutaj nie znajdzie się nic specjalnego – żadnych balonów i konfetti. Wykonane na standardowym poziomie. Nic szczególnego, ale nie mam też czego się przyczepić.
Rozgrywka
Rozgrywka w Imago jest banalnie prosta i przebiera turowo. W swojej kolejce gracz z jednej z wybranych kategorii przedstawia obrazek za pomocą przeźroczystych kart. Kategoria jest wybierana w formie numerku, o którym decyduje reszta graczy.
Może dowolnie układać karty i poruszać nimi, jednak jest parę dodatkowych zasad. Nie można układać liter, cyfr, pokazywać konkretnych elementów lub wydawać dźwięków.
Jeśli jeden z graczy zgadnie hasło z karty, otrzymuje punkt, a dodatkowo osoba pokazująca również go dostaje. Jeżeli kilka osób odpowie prawidłowo w tym samym czasie, każdy otrzymuje punkty. Następnie gracz, który pokazywał wybiera następną osobę, która ma pokazywać.
Zakończenie gry to zdobycie przez jednego z graczy określonej liczby punktów. Ta wartość może być dowolnie ustalana, w zależności od ilości graczy i ile chce się grać.
Recenzja gry Imago
Imago to ciekawa propozycja dla osób, które lubią gry i zabawy typu kalambury. Świetna odskocznia od klasycznej zabawy. Wykonanie tytułu naprawdę niezłe, fajnie wygląda, jednak karty mogą się rysować. Podobny problem miał miejsce przy grze Gloom, gdzie ciągłe użytkowanie kart bardzo je rysowało i psuło ich „wizerunek”. Z drugiej strony takie wykonanie umożliwia nam właśnie taki niekonwencjonalny sposób zabawy. Plusik i minusik w tej kategorii, zależy dla kogo – mnie osobiście to za bardzo nie przeszkadza.
Dla osób nieśmiałych i nieco zamkniętych taka forma kalamburów może się spodobać. Imago może nawet pomóc niektórym osobom się otworzyć na nowo poznane osoby.
Rozgrywka fajna, szczególnie przy piwku 🙂 Hasła można przedstawiać na różne zabawne i ciekawe sposoby. Warto zaznaczyć, że haseł jest wiele, obrazków sporo, a wyobraźnia nieograniczona. Regrywalność tytułu wypada tutaj naprawdę dobrze i ciężko o dwa identyczne przedstawienia hasła.
Ja przy Imago bawiłem się naprawdę dobrze, a kalamburów nie lubię! Sporo frajdy i uśmiechu, a przecież o to w graniu w planszówki chodzi. Warto zainteresować się tą pozycją, jeśli szukacie coś ala Kalambury.
Podsumowanie gry Imago
Imago to jedna z ciekawszych gier typu kalambury dostępnych na rynku. Jeśli lubicie tą popularną zabawę, Imago musi zagościć u Was na półce.
Plusy
- Dynamiczna i szybka
- Naprawdę wysoki poziom regrywalności
- Sprawdzi się w każdym przedziale wiekowym
- Substytut do kalamburów
Minusy
- Rysujące się karty
Przydatne odnośniki
Dziękuję wydawnictwu Rebel za przekazanie egzemplarza do recenzji!